Odkąd z włosów czarnych przeszłam na włosy blond, zaczęłam większą uwagę skupiać na pięlegnacji włosów, ponieważ wiadomo farby rozjaśniające bardziej niszczą niż te z pigmentem ciemnym i włosy blond są przeważnie bardziej przesuszone. Szampon, odżywka, maska co 2 tygodnie i obowiązkowo olejek na koncówki. Kondycja moich włosów nie była niestety taka jak przy ciemnych włosach, ale dbałam i dbam i cały czas. W tym roku będzie już 5 lat jak jestem blondynką 🙂
Miałam taki okres, że bardzo zapuściłam się w tematy odnośnie pielęgnacji włosów. Piłam drożdże na porost i zagęszczenie włosów. Fuuj… Jak sobie przypomnę smak tych wypijanych drożdży. Wytrzymałam 2 miesiące i fakt faktem włosy bardziej mi podrosły i zrobiły się grubsze. Wiem, że są tabletki drożdżowe, ja jednak uważam że co naturalne to naturalne. Wstrzymywałam oddech i wypijałam szklaneczkę dziennie. Można wytrzymać. Ale więcej już do tego nie wrócę.
Czytałam też na temat olejowania. Zagłębiłam się bardziej w te tematy. Próbowałam już olejku kokosowego, migdałowego i jestem teraz na etapie arganowego. Raz na jakiś czas, kiedy oczywiście mam go więcej, nakładam olejek bezpośrednio na włosy i chodzę tak z nim na włosach jakieś 2- 3 godzinki. Potem myję.
W końcu zagłebiłam się w temat szamponów bez parabenów i silikonów. Kiedyś kupiłam jakiś na Ebay. Był świetny, a potem nigdy już tego szamponu nie mogłam nigdzie znaleźć. Nawet teraz nazwy już nie pamiętam. I kiedyś przypadkowo byłam w TkMaxx. Oczywiście jak tam jestem to zaraz moje nogi ciągną mnie do kosmetyków. Uwielbiam te ich różnorodności. I natrafiłam na szampon i odżywkę Sukin. Przeczytałam skład i właściwości. Cena nie wysoka, bo 7 funtów za butelkę 1l, więc wzięłam na sprawdzenie. I na razie są to kosmetyki których będę używać.
Szampon SUKIN to szampon nawilżający do włosow suchych i normalnych, które wykazują objaw odwodnienia tzn. puszą się , są matowe i pozbawione blasku. Zawarte w nim eksrakty wzmacniające m.in. z pokrzywy i skrzypu pomagają odżywić cebulki włosów. Aloes nawilża skórę i włosy, a rumianek łagodzi podrażnienia, zmiękcza włosy oraz niweluje skutki działania twardej wody. Oleje zawarte w szamponie odbudowują strukturę włosa, zapobiegają plątaniu i ułatwiają rozczesywanie.
Składniki aktywne w nim zawarte to ekstrakt z rumianku, proteiny z pszenicy, aloes i ekstrakt z pokrzywy.
Odżywka SUKIN też działa świetnie na moje włosy, ułatwia rozczesywanie a bialka z pszenicy w niej zawarte wspomagają odbudowę struktury włosa, regenerują oraz wzmacniają i zapobiegają wypadaniu.
Z ciekawości weszłam teraz na polskie strony w celu znalezienia tego szamponu i w szok wbiły mnie ceny… od 50 złotych wzwyż… Więc dochodzi mi kolejny zakup tutaj przed wyjazdem w większej ilości.
A Wy stosujecie szampon,odżywkę bądź maskę bez parabenów, czy raczej nie zwracacie na to uwagi ?