Tak po prostu nie robić nic. Wstać rano , wyprawić dzieci do szkoły i przez cały dzień nie robić nic. Wypić w spokoju kawę, zjeść pyszne śniadanie, dokończyć ulubioną książkę… Nie przejmować się stertą ubrań wychodzących z kosza do prania i proszących się o wrzucenie ich do pralki. Ani nie myśleć o tym, że w lodówce tylko widać światło, że obiad mamy z wczoraj… Nie jest to łatwo będąc mamą. Ale czasami może warto spróbować ? Ja potrafię raz na jakiś czas , jeśli mam taką potrzebę nie robić kompletnie nic.
Nie jest to często, ale jeśli mam akurat wolny dzień od pracy, obiad został mi z dnia poprzedniego, wszystko w domu ogarnięte, a staram się sprzątać na bieżąco, to pozwalam sobie na taki dzień tylko dla mnie. I wiesz ? Wcale nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.
JAK SIĘ TEGO NAUCZYĆ ?
Opowiem Ci jak to było w moim przypadku. Gdy przyjechaliśmy do Polski na stałe, mój mąż musiał na pewien czas jeszcze wyjechać… Nie było nam łatwo w tym czasie. A mi to już w ogóle. Praca, dom, dzieci, obiady, sprzątanie. Naprawdę miałam nie raz serdecznie dość. I zaczęłam odpuszczać. Stwierdziłam, że przecież nic się nie stanie, jeśli jeden dzień nie poodkurzam, jeśli podłogę umyję za kilka dni, jeśli pranie czekające do wyprasowania poleży… I rzeczywiście nic się nie stało. Zostało mi tak do dziś dnia. Mój dom nie zarasta brudem. Wszystko staram się sprzątać regularnie. Czasem tylko pranie czeka na to wyprasowanie o jeden tydzień za długo… Ale w końcu nadejdzie dzień, że wyprasuję wszystko.
KTO NA TYM KORZYSTA ?
A powiem Ci, że nie tylko ja na tym korzystam, bo korzysta na tym cała moja rodzina. Bo szczęśliwa żona i mama , to szczęśliwi wszyscy naokoło… Mam czas dla nich, dla siebie, na swoje przyjemności, na pisanie tu dla Was… Wiem, że czasem jest łatwo powiedzieć. Mi jest na pewno łatwiej, bo dzieci mam już dużo starsze. Tylko, że jak były młodsze, to też siebie nie zaniedbywałam. Miałam czas na kosmetyczkę, miałam czas na kawę u koleżanki. Przy małych dzieciach na pewno jest to o wiele bardziej trudne. Ale jak masz małe dziecko i Ono zaśnie, albo chwilę się bawi samo, to nie musisz od razu biec i sprzątać. Możesz zrobić sobie gorącej herbaty i w ciszy zebrać swoje myśli. To na pewno pomaga. Nie robić nic to nie przestępstwo.
Ja nie namawiam Cię do tego, aby porzucić wszystko i popadać tylko w błogie lenistwo, ale może raz w tygodniu pozwól sobie na takie przyjemności tylko dla Ciebie ? Długa , relaksująca kąpiel czy może joga ? Albo przeczytanie kilku rozdziałów książki, która już czeka na dokończenie ? Naucz się dbać o siebie i odpoczywaj w ciszy. I nie chodzi tu o przeglądanie portali społecznościowych… Zrób sobie herbatę i wycisz umysł otaczającym się pięknym światem…
Polecam spróbować 🙂