I mamy to ! Zakończenie roku szkolnego. Przed nami ponad 2 miesiące zabaw na podwórku, bez obaw o pogodę jak to nie raz zdarzyło nam się w Anglii. Czas późnego chodzenia spać i długiego spania rano. Czas odwiedzin u rodzinki poza miastem jak i poznawanie nowych miejsc w Polsce, które na pewno będę tu opisywać . Pierwszy rok szkolny w Polsce za nami :)))))
Czy było łatwo ? Nie było, ale nie było też ciężko, bo dziewczyny musiały zapoznać się z polskim systemem nauczania. Musiały także odnaleźć się w nowym towarzystwie, zawrzeć nowe znajomości, które być może okażą się przyjaźniami na zawsze i poznać swoich nowych nauczycieli, a przede wszystkim musiały wzbogacić swój język polski. My jako rodzice , w każdej chwili służyliśmy pomocą i musieliśmy uzbroić się w dużą cierpliwość. Zaangażowany w pomoc został też dziadek, który dużo Julii pomagał w matematyce. I tak mogę z dumą powiedzieć JEST SUPER !
Czy jestem zadowolona z ocen końcowych moich córek ? Jestem i to bardzo ! Niejedno dziecko uczące się tutaj od 1 klasy nie ma takiego świadectwa jak nasza Julia, która jak na swój pierwszy rok w kraju , w którym nauczanie jest zupełnie inne niż w Anglii, poradziła sobie doskonale. Sandra jest na razie na nauczaniu początkowym , więc i świadectwo ma opisowe, ale i tak ma za sobą rewelacyjny rok. Przed nami we wrześniu 3 i 7 klasa, ale już z lepszym startem.
Zakończenie roku szkolnego to piękna uroczystość, zupełnie inna z jaką miałam do czynienia w ubiegłych latach. Przedstawienie na sali gimnastycznej. Rozdanie świadectw przez wychowawców w swoich klasach, życzenie pięknie spędzonych wakacji i do domku. I ogromnie miłe zaskoczenie również dla mnie. Podziękowanie jakiego się nie spodziewałam. Za pomoc na zajęciach na basenie. Dziękuję pieknie 🙂
Planów wakacyjnych typowo urlopowych w tym roku nie mamy, bo musimy skupić się na innych ważniejszych celach, ale na pewno sobie to odbijemy 🙂 Dla nas sama radość z przebywania wśród swojej rodziny, grillowanie, jednodniowe wypady nad jezioro, pływanie w swoim wielkim basenie na ogrodzie to już sama frajda.
PIERWSZY ROK SZKOLNY W POLSCE ZA NAMI — dodam tylko, oby każde następne byly takie 🙂