ZACZĘŁAM LUBIĆ SIEBIE

Mia­łam taki okres w swo­im życiu , że cią­gle chcia­łam mieć obok sie­bie inne oso­by. Byłam z jed­nym chło­pa­kiem, zerwa­nie i zaraz następ­ny. Kole­żan­ka — zawsze jakaś obok. Cięż­ko mi jakoś tak było samej ze sobą… Z wie­kiem zro­zu­mia­łam dlaczego…

Zaczęłam lubić siebie. Bo kiedyś chyba niekoniecznie się lubiłam. Pochodzę z rodziny , w której lekko nie było i chyba dlatego wciąż chciałam udowadniać światu , że jestem fajna , bo mam chłopaka, bo mam koleżanki , bo nie jestem sama. Nie szło to zawsze w dobrym kierunku. Musiałam to zrozumieć z czasem. 

Bo z czasem zaczęłam lubić siebie,  samotny spacer i czytanie książki na ławce w parku. A nawet samotne wyjście do kina na film, którego akurat Mąż nie chciał obejrzeć.

Z czasem zrozumiałam też, że nie zamierzam i nie chcę nikomu udowadniać, że jestem fajna. Że Ci co chcą, to poznają mnie taką jaka jestem. Będą chcieli to mnie polubią i zostaną w moim życiu. Ja dla nich zmieniać się nie będę. Ja to ja — nie moja przeszłość w jakiej tkwiłam. 

Z doświadczenia ( własnego ) wiem też, że jeśli zaakceptujesz siebie i przede wszystkim siebie polubisz, to wszystko inne zacznie się układać po Twojej myśli. Znam wiele dziewczyn, które nie wierzyły że znajdą miłość swojego życia , bo nie czuły się wystarczająco atrakcyjne. Wszystko zmieniło się wraz z tokiem ich myślenia, bo zaakceptowały siebie, a przede wszystkim się polubiły. I wszystko zaczęło się układać , nawet te sprawy sercowe. 

Sama przyznam się tutaj, co myślałam gdy byłam nastolatką i widziałam dziewczynę , która urodą czy figurą nie grzeszyła, a miała samych super ludzi wokół siebie. Byłam pewna, że pieniądze, a ona co miała?-  pewność siebie, uśmiech i to , że po prostu lubiła siebie i lubiła swoje towarzystwo. I to w zupełności wystarczy. Uwierz mi… 

A Ty lubisz siebie ? Dobrze czujesz się w swoim towarzystwie ? Czy lubisz mieć zawsze kogoś obok siebie ?