Brexit. Temat dość popularny w ostatnich latach. Popularny zwłaszcza wśród ludzi, którzy w Anglii nie mieszkają. Czy ja wróciłam do Polski przez Brexit ? Dziś opiszę Ci jak to było naprawdę.
23 czerwca 2016 odbyło się referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Kolejnego dnia, gdy zobaczyłam notowania w internecie i komentarze pod różnymi publikacjami typu “BACK TO POLAND”, zrobiło mi się bardzo nieprzyjemnie. Nie zdawałam sobie chyba sprawy, jaki ten naród jest i jacy nie jesteśmy w nim lubiani.
W pracy padały pytania z ust Anglików “kiedy wracasz do domu?” i do dziś widzę te uśmieszki. Myślalam sobie tylko wtedy. Myślisz, że zagłosowałeś za wyjściem i wszyscy w jeden dzień spakują się i wyjadą ? Było to obrzydliwe dla mnie. Odpowiadalam tylko wtedy, że mam tutaj dom i wrócę do niego jak skończę pracę. Anglik już nie wiedział co odpowiedzieć.
Na ulicy nigdy nie spotkały mnie żadne docinki, że mam wracać do Polski. Ale jedna znajoma opowiadała mi jak wracała z dziećmi z miasta , z zakupami i coś tam sobie rozmawiali. Minęli ich Anglicy, którzy zapewne usłyszeli obcy język. Pan się wrócił i wycedził “back to Poland”.
Jedna koleżanka też spotkała przykre uwagi od nastolatków. Była z dziećmi w parku. Miły, spokojny dzień. I spotykasz się z takimi wyzywiskami. Jakbyś był jakimś przestępcą, który nic do ich kraju nie wniósł. Nie odprowadzał podatków, nie zasilił gospodarki…
I wtedy właśnie pojawiły się pierwsze myśli o powrocie do Polski. Myślałam ciągle o tym, jak moje dzieci mają tu żyć — przecież polskiego nazwiska się nie wyrzeknę ani nie miałam zamiaru go zmieniać. Czy mam żyć ciągle w obawie, że na placu zabaw ktoś wykrzyczy w moją stronę, że mam wracać do swojego kraju ? Czy całe życie mam żyć jako ktoś gorszej kategorii tylko dlatego, że jestem Polakiem ?
I dziś śmiało mogę powiedzieć , że wróciłam do Polski przez Brexit. Ale nie przez decyzję jaką wybrała większość, tylko przez nienawiść jaka się do nas , obcokrajowców wytworzyła. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, bo znałam także Anglików, którzy byli przeciwni wyjściu z UE. Jednak były to tylko jednostki. Cała reszta to margines społeczny, którego tam jest bardzo dużo. Bo tylko margines potrafiłby podejść do Ciebie na ulicy i wykrzyczeć Ci w twarz, że masz wracać do swojego kraju.
Mieszkam w Uk 11 lat, tez sie obawiałam tego jak beda nas traktować po Brexicie i powiem Ci szczerze ze poza moja sąsiadka ( starsza babka ) nie doświadczyłam żadnych nieprzyjemności, nikt nie pyta mnie kiedy wracam do Uk, tutaj w moich okolicach bardzo dużo ludzi ( Anglików) nie chciało wyjsc z Unii byly plakaty ze nie chcą wyjścia itd teraz kiedy juz wiadomo ze Brytania opuściła Unie mysle ze moze byc nawet lepiej dla tych ktorzy mieszkaja juz tutaj kilkanaście lat.
A wracając do mojej sąsiadki to franca nie lubi mnie od samego początku mimo ze nic jej nie zrobiłam…ale ona nikogo nie lubi tak powiedział moj inny sąsiad który zna ja kupe lat ♀️
Pozdrawiam
Kit z ta franca — jak nikogo nie lubi to nie ma co się dziwić że taka z niej franca ważne że Tobie nie dokuczaja, bo na pewno nie jest to nic miłego… sama nie odczułam ale mogę sobie to tylko wyobrazić. A najgorzej jak dzieją się takie rasistowskie rzeczy przy dzieciach.. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego ❤
qui laboriosam nihil totam architecto molestiae ducimus dignissimos neque enim id quaerat ipsum velit eos inventore pariatur est rerum. sapiente quia et et debitis et maxime tenetur et reprehenderit est sed veritatis sunt nostrum ad.
ut accusantium quaerat sint ea quia debitis voluptate accusamus amet magnam facilis mollitia ea hic quis. vitae tempore ex sit velit soluta sint officiis quo veniam illum nisi qui ut iusto sint laudantium. eum et in sequi qui odio maiores amet enim voluptatum qui.