JAKĄ PRZYJACIÓŁKĘ CHCIAŁABYŚ MIEĆ ?

Przy­jaźń to wiel­kie sło­wo i tra­fić na taką praw­dzi­wą, szcze­rą to w dzi­siej­szych cza­sach bar­dzo trud­ne. Wyma­ga­my, oce­nia­my, a czy daje­my ?  Jaką Ty przy­ja­ciół­kę chcia­ła­byś mieć ? Powiem Ci jaką chcia­ła­bym mieć ja 🙂

W przy­jaź­ni naj­waż­niej­sza jest dla mnie szcze­rość . Co mi po przy­ja­ciół­ce, z któ­rą wybio­rę się na zaku­py, a ona we wszyst­kim co nie zało­żę na sie­bie powie , że dobrze wyglą­dam, mimo że nie do koń­ca tak będzie. Cenię sobie bar­dzo taką szcze­rość. Nie wci­skam komuś cze­goś , żeby tyl­ko było mu miło. Jeśli uwa­żam, że ktoś w czymś źle wyglą­da, to powiem to w bar­dzo deli­kat­ny spo­sób. Źle bym się czu­ła, gdy­bym była nieszczera. 

Chcia­ła­bym mieć taką przy­ja­ciół­kę, któ­ra nie wyty­ka mi moich błę­dów. Wspie­ra i dora­dza. I jest obok mnie. 

Bar­dzo chcia­ła­bym mieć obok sie­bie oso­bę, któ­ra nie była­by przy mnie tyl­ko wte­dy, kie­dy dzia­ło­by się u mnie źle. Doce­niam ludzi, któ­rzy potra­fi­li­by cie­szyć się szcze­rze moim szczęściem. 

Istot­nym fak­tem jest rów­nież dla mnie zaufa­nie. Czy to, że zwie­rzę się przy­ja­ciół­ce z moich pro­ble­mów , zosta­nie w ser­cu tyl­ko dla niej czy będzie tema­tem do kolej­nych plo­te­czek. Takie coś bar­dzo łatwo jest wyczuć. Życie nauczy­ło mnie, żeby bacz­nie słu­chać jak ktoś wypo­wia­da się o innych oso­bach do Cie­bie. Czy opo­wia­da o pro­ble­mach innych czy robi to dys­kret­nie. Czy wokół tej oso­by jest peł­no innych cie­kaw­skich osób czy raczej zaufa­ne gro­no. Ja na takie sytu­acje już patrzę bardzo. 

A jaką Ty przy­ja­ciół­ką jesteś ? 

Na pew­no jestem god­na zaufa­nia. Jestem taką oso­bą, że nawet Mężo­wi nie powiem o pro­ble­mach u przyjaciółki.Bardzo sobie to cenię u innych. Nie­na­wi­dzę plot­kar­stwa o życiu innych. Wycho­dzę z zało­że­nia , że u kogoś zawsze się wszyst­ko widzi u sie­bie nie koniecznie. 

Nigdy nie wytknę­ła­bym przy­ja­ciół­ce jej popeł­nia­nych błę­dów. Bo kto ich nie popeł­nia ? Każ­dy. Ja , Ty i Ty. Wręcz prze­ciw­nie. Była­bym przy niej , słu­cha­ła i wspie­ra­ła… A potem byśmy się z tego śmiały 🙂

Potra­fię cie­szyć się szczę­ściem innych. Nigdy nie zazdrosz­czę. Zazdrość to bar­dzo nega­tyw­na cecha. Zazdrość to cecha ludzi leni­wych i sła­bych. Zazdro­ścisz mi domu ? Cze­mu nie robisz cze­goś wię­cej , żeby ten dom mieć ? Zazdro­ścisz mi figu­ry ? To na pew­no zasłu­ga genów, ale też moja chęć do ład­nej figu­ry. Lubię po pro­stu dobrze się czuć i wyglą­dać. Ćwi­czę, wio­sną bie­gam, sta­ram się też zdro­wo odży­wiać. Jeśli zazdrosz­czę komuś cze­goś, to wręcz mnie to moty­wu­je do dzia­ła­nia, a nie do wysy­ła­nia złych fluidów. 

Nie mam wie­lu przy­ja­ciół obok sie­bie. Mogę poli­czyć ich na pal­cach jed­nej ręki. Ale ta garst­ka mi wystar­czy. Wolę mieć garść tych szcze­rych i praw­dzi­wych, niż tacy któ­rzy byli­by ze mną tyl­ko dla pozy­ska­nia infor­ma­cji, co u mnie złe­go czy dobrego. 

Czy mam przy­ja­ciół­ki ? Jesz­cze nie tak daw­no śmia­łam się do sie­bie , że mam 33 lata i nie mam w życiu żad­nej praw­dzi­wej przy­ja­ciół­ki… Jak­że się pomyliłam !

Moje Przy­ja­ciół­ki to oso­by, któ­re poja­wi­ły się w moim życiu nie­spo­dzie­wa­nie. Ale to moja doj­rza­łość spra­wi­ła, że wiem że to jest wła­śnie praw­dzi­wa przy­jaźń, któ­ra nie pyta tyl­ko któ­ra jest… 

A Ty chcia­ła­byś mieć przy­ja­ciół­kę o cechach , któ­re wymie­ni­łam ? Czy doda­ła­byś coś jeszcze ?

2 comments

  1. Tinka Reply

    O tak przy­jaźń to wiel­kie sło­wo. Ja zawsze powta­rzam lepiej mniej­sze a zaufa­ne gro­no niże­li duże i nie­szcze­re. W dzi­siej­szych cza­sach bar­dzo trud­no o przy­ja­ciół­kę taką z praw­dzi­we­go zda­rze­nia ale trze­ba być otwar­tym na zna­jo­mo­ści bo kto wie może w koń­cu tra­fi się na tą jedyna 🙂

    • Bilonka Post authorReply

      też zawsze trzy­ma­łam się zasa­dy, że mniej­sze gro­no bar­dziej szczere 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *