WYCIECZKA PO EUROPIE W 5 DNI

Zawsze chcia­łam poje­chać do Pary­ża, zoba­czyć Wie­żę Eif­fla, chcia­łam poje­chać do Wene­cji, być może prze­pły­nąć się gon­do­lą lub po pro­stu popa­trzeć na to zala­ne wodą mia­sto. I oto moje marze­nia się speł­nia­ją, a raczej speł­ni je mój uko­cha­ny mąż. Do Pol­ski jedzie­my samo­cho­dem. Prze­pły­wa­my przez kanał La Man­che i jeste­śmy we Fran­cji. Z cie­ka­wo­ści kie­dyś zoba­czy­łam, że Dun­kier­ki do Pary­ża jest jakieś 3 godzi­ny dro­gi, więc pod­su­nę­łam mężo­wi pomysł, że mogli­by­śmy zbo­czyć trosz­kę z tra­sy i poje­chać na cały dzień do Pary­ża. tam ewen­tu­al­nie wyna­jąć sobie jakiś hotel na jed­ną noc i rano wyru­szyć już do Pol­ski. Ale mój sza­lo­ny mąż wie­dział, co jesz­cze chcia­ła­bym zoba­czyć i wymy­ślił dla nas kil­ku­dnio­wą wyciecz­kę po Europie.

A więc 4 sierp­nia będzie­my się roz­ko­szo­wać pięk­ny­mi wido­ka­mi na wie­żę Eif­fla. W pla­nach chce­my jesz­cze zoba­czyć Ogro­dy Luk­sem­bur­skie, Kate­drę Notre Dame, Luwr i Pont Des Arts, czy­li Most Miło­ści. Niby tyl­ko 5 atrak­cji, niby wszyst­kie poło­żo­ne nie­da­le­ko sie­bie, bo naj­da­lej od jed­nej do dru­giej jest 30 minut pie­szo, ale sami zoba­czy­my jak to wyj­dzie w trak­cie zwie­dza­nia. Bo wie­cie… My, dziew­czy­ny no i pies … W każ­dym razie w Pary­żu chce­my być aż do ilu­mi­na­cji Wie­ży Eif­fla, któ­re podob­no latem są o godzi­nie 22.

Następ­nie wsia­da­my w auto i wyru­sza­my nad Lazu­ro­we Wybrze­że, a głów­nie do Mona­ko. We mnie jakoś to Mona­ko nie wzbu­dza­ło zbyt­nie­go zain­te­re­so­wa­nia, ale mój mąż był tam kie­dyś na szkol­nej wyciecz­ce i podob­no są tam pięk­ne wido­ki, pięk­na archi­tek­tu­ra i war­to jechać , aby tyl­ko zoba­czyć to małe, ale pięk­ne pań­stwo. Tam zamie­rza­my spę­dzić cały dzień. I tam zapew­ne będzie kul­mi­na­cja zmę­cze­nia, bo po jed­nej nie­do­spa­nej nocy może być ciężko.

Wie­czo­rem uda­my się do Medio­la­nu, gdzie mamy wyku­pio­ny hotel, w samym cen­trum. Może wie­czo­rem gdzieś wyj­dzie­my, ale wąt­pię. Zmę­cze­nie weź­mie górę. Prze­ło­ży­my zwie­dza­nie na następ­ny dzień. Tam naj­waż­niej­szy będzie dla mnie punkt znaj­du­ją­cy się w cen­trum mia­sta na pla­cu Piaz­za Duomo, czy­li Kate­dra Naro­dzin św. Marii w Medio­la­nie. Jak to zoba­czy­my, to dalej coś się wymy­śli. A jak się nie wymy­śli, to poje­dzie­my do Wene­cji, gdzie też mamy wyku­pio­ny hotel.

W Wene­cji napew­no chce­my udać się na Plac św. Mar­ka i zoba­czyć słyn­ny most Pon­te Rial­to. Dodat­ko­wo przej­dzie­my się tymi roman­tycz­ny­mi ulicz­ka­mi, może prze­je­dzie­my się gon­do­lą. Napew­no chcę zjeść praw­dzi­we wło­skie lody i wypić wło­ską kawę 🙂

Kolej­ny dzień to kolej­ne atrak­cje i wyciecz­ka do Wied­nia. I tam pod uwa­gę weź­mie­my Budy­nek Par­la­men­tu, Kate­drę św. Szcze­pa­na i Bel­we­der z ogro­da­mi. Co jesz­cze ? Oka­że się na miej­scu. Ale myślę , że samo mia­sto wpra­wi nas w zachwyt.

I po całym dniu wyru­szy­my na noc pro­sto do Czę­sto­cho­wy. W któ­rej będzie­my nad ranem. A tam cze­ka nas nowe życie, nowe porząd­ki, remont. Czy­li po urlo­po­wa­niu w Euro­pie będzie czas, aby zaka­sać ręka­wy i wziąć się pra­ce remontowe 😉

Taki oto mamy plan. Mamy nadzie­ję, że wszyst­ko uda nam się zre­ali­zo­wać i że przede wszyst­kim wró­ci­my zado­wo­le­ni z tej wypra­wy. Dłu­ga dro­ga przed nami, bo zamiast 1500 km , to zro­bi­my 3000, ale prze­cież raz się żyje. A to co zoba­czy­my to nikt nam odbie­rze. I… war­to marzyć… bo jak widać marze­nia się speł­nia­ją, zwłasz­cza jak się idzie z kimś przez życie, kto ma gło­wę sza­lo­nych pomy­słów jak Ty, kto lubi podró­żo­wać jak Ty i kto nie boi się ryzy­ka. Wte­dy raź­niej 🙂 Obra­zek na górze to nasza mapa podró­ży, a żół­te punk­ci­ki to będą nasze postoje 🙂

 

4 comments

  1. Tinka Reply

    Zapla­no­wa­ne wszyst­ko super tak­że życzę Wam uda­nych podró­ży. My do Pary­ża chy­ba we wrze­śniu się wybie­rze­my tak żeby Maja była z nami bo teraz zosta­je dłu­żej w Pol­sce u rodzinki :***

    • Bilonka Post authorReply

      Dzię­ku­je­my kocha­na. A ja po Pary­żu dam Ci znać jak było 

  2. myszka Reply

    Pięk­ny plan wyciecz­ki na pew­no będą nie­sa­mo­wi­te wrażenia
    Naj­wa­zniej­sze ze razem a resz­ta sie ułoży…

    • Bilonka Post authorReply

      To praw­da kocha­na. To był fan­ta­stycz­ny wspól­ny czas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *