PODSUMOWANIE 2019 ROKU

Dziś ostat­ni dzień 2019 roku… Tym razem pod­su­mo­wa­nie roku 2019. Chcę zosta­wić w nim wszyst­kie spra­wy, któ­re są dla mnie złe i krzyw­dzą­ce mnie. Oczy­wi­ście wiem , że to tak nie dzia­ła, że powiem sobie gło­śno “Nowy Rok już tych spraw nie ma w moim ser­cu” albo “Nowy Rok nowa ja”.  Nie to nie jest takie pro­ste… Wszyst­ko potrze­bu­je czasu… 

Cza­sem jest to cho­ler­nie cięż­ka pra­ca… Taka, któ­ra wyci­ska morze łez, żołą­dek pod­cho­dzi Ci tak do ser­ca, że nie możesz nic prze­łknąć, a gło­wa boli tak, że aż chce Ci się wymio­to­wać… Cza­sem potrzeb­ne są dłu­gie roz­mo­wy, dłu­gie prze­my­śle­nia , dłu­gie milczenie… 
Cały ubie­gły rok mogę zali­czyć do jed­ne­go z lep­szych w moim życiu . 

W pierw­szym kwar­ta­le odda­łam się w zupeł­no­ści swo­im dzie­ciom i swo­im przy­jem­no­ściom. Były zaba­wy na śnie­gu, dłu­gie wie­czo­ry z książ­ką. Było dba­nie o swo­je cia­ło ( dużo ćwi­czy­łam w tam­tym cza­sie i do tego bar­dzo chcę wrócić ) . 

W dru­gim kwar­ta­le zaję­łam się poszu­ki­wa­niem pra­cy. Nie mia­łam ogro­mu moż­li­wo­ści , bo byłam sama z dzieć­mi , więc nie mogłam sobie pozwo­lić na pra­cę na cały etat. Ale zna­la­złam! I uwie­rzy­łam wte­dy bar­dzo w sie­bie. Pra­co­wa­łam w tym jed­nym kwar­ta­le aż w trzech miej­scach ! Pra­co­wa­łam w miej­scach, o któ­rych kie­dyś nawet nie myśla­łam, że mogła­bym pra­co­wać. I co lep­sze ! Na każ­dą roz­mo­wę kwa­li­fi­ka­cyj­ną szłam z takim nasta­wie­niem “uda mi się “… i się udawało… 🙂 

W dru­gim kwar­ta­le rów­nież posta­no­wi­łam uka­zać swo­je­go blo­ga na świa­tło dzien­ne. Prze­ła­ma­łam swo­ją barie­rę wsty­du i stra­chu przed opi­nią innych. Bo cze­go niby mia­ła­bym się tu wsty­dzić ? Nie obra­żam tu niko­go ani nie wypi­su­ję głupstw. Wyra­żam tyl­ko swo­je zda­nie. I rów­nież mogę śmia­ło napi­sać, że taki ogrom pięk­nych wia­do­mo­ści , jakie od Was dosta­łam w tam­tym cza­sie i jakie dosta­ję do dziś dnia, umoc­ni­ły mnie w tym , żebym dalej robi­ła to , co robię 🙂

Trze­ci kwar­tał był dla Mojej rodzi­ny naj­pięk­niej­szy, bo w koń­cu mogli­śmy zacząć żyć tu w Pol­sce razem. Decy­zję pod­ję­li­śmy spon­ta­nicz­nie i takie chy­ba są naj­lep­sze. I śmia­ło mogę powie­dzieć, że była to bar­dzo dobra decyzja. 

Czwar­ty kwar­tał ude­rzył we mnie naj­moc­niej. Prze­cież nigdy nie może być pięk­nie i kolo­ro­wo, praw­da ? Ludzie, któ­rzy myśla­łam, że są mi opar­ciem, poka­za­li, że tym opar­ciem nie są. Kie­dy ja potra­fi­ła­bym rzu­cić wszyst­ko dla nich i w jed­ną chwi­lę biec na dru­gi koniec świa­ta, oni nie kiw­nę­li­by nawet pal­cem. Czas naj­wyż­szy spoj­rzeć praw­dzie w oczy. Sku­pić się na sobie i tych co są tego war­ci. A mam tych osób wokoł sie­bie napraw­dę wie­le. Do sie­bie mam tyl­ko żal, że pew­nych spraw za wszel­ką cenę nie chcia­łam wie­dzieć, mimo tego że już od daw­na mia­ły miejsce. 

Lubię robić sobie takie pod­su­mo­wa­nie z każ­de­go roku. Na prze­strze­ni tych 365 dni , mogę w czte­rech kwar­ta­łach wyli­czyć naj­waż­niej­sze eta­py, jakie mia­ły w nim miejsce. 

Tak­że SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU moi czytelnicy :* 

4 comments

  1. Anonim Reply

    Uwiel­biam czy­tać Two­je wpi­sy, są taki­mi szcze­ry­mi wyzna­nia­mi z życia codziennego.Przede wszyst­kim Jesteś w tym wszyst­kim sobą a prze­cież o to wła­śnie cho­dzi! Pozdra­wiam Cię bar­dzo ser­decz­nie I cze­kam na kolej­ne wpisy 

    • Bilonka Post authorReply

      Bar­dzo miło mi to czy­tać 🙂 zapra­szam oczy­wi­ście czę­ściej i było­by miło poznać cho­ciaż Two­je imię 🙂 A co do szcze­ro­ści to wycho­dzę z zało­że­nia, że po co kła­mać ? Prę­dzej czy póź­niej i tak by to wyszło 🙂

  2. myszka Reply

    Rok 2919 był dla mnie tym prze­ło­mo­wym bo zmie­ni­łam pra­cę, odcię­łam się od pew­nych ludzi i zaczę­łam korzy­stać w peł­ni z życia takie­go jakie jest… Cie­szyć się z tego co mam a mam wiele…korzystamy z życia zanim brak­nie nam na to sił bo jed­nak sta­rość bywa róż­na a dzie­ci szyb­ko ucie­ka­ją z domu…
    Bar­do lubię do Cie­bie zaglą­dać bo jest tak natu­ral­nie bez ubarwiania 

    • Bilonka Post authorReply

      Bar­dzo miło mi to czytać 🙂
      A co do tego co napi­sa­łaś powy­żej, to pięk­nie to napi­sa­łaś 🙂 I zro­bi­łaś ogrom­ny krok ku temu , by być bar­dzo szczę­śli­wą i na pew­no Nią jesteś 🙂 Pozdra­wiam serdecznie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *