BROWNIE Z MALINAMI

Brow­nie jak to brow­nie, chy­ba nie ma oso­by, któ­ra nie potra­fi upiec tego cze­ko­la­do­we­go cia­sta. Ja ogól­nie uwiel­biam piec. Wolę to robić niż goto­wa­nie obia­dów. A moje brow­nie to brow­nie z mali­na­mi 🙂 Upie­czo­ne zni­ka tego same­go dnia.

Skład­ni­ki:

  •  3 jajka
  • 3 gorz­kie czekolady
  • nie­peł­na szklan­ka cukru
  • kost­ka masła ( 200g )
  • 3/4 szklan­ki mąki
  • szklan­ka mro­żo­nych malin

Masło roz­pusz­czam w ron­del­ku na wol­nym ogniu. Następ­nie doda­je poła­ma­ną w kostecz­kę cze­ko­la­dę , ale tyl­ko 2 tablicz­ki. Roz­pusz­czo­ne zdej­mu­ję z pły­ty i odsta­wiam do przestudzenia.

W misce ubi­jam jaj­ka z cukrem. Następ­nie doda­ję roz­pusz­czo­ną cze­ko­la­dę z masłem, a na koniec mąkę. Wszyst­ko mie­szam drew­nia­ną łyż­ką. Usta­wiam pie­kar­nik na 160 stopni.

Trze­cią tablicz­kę cze­ko­la­dy, kro­ję nożem na wiór­ki. Moż­na też zetrzec na tarce. 

Cia­sto wykła­dam do tor­tow­ni­cy o śred­ni­cy 26 cm , któ­rą wyło­ży­łam papie­rem do pie­cze­nia, a boki wysma­ro­wa­łam mar­ga­ry­ną. Wyle­wam masę. Ukła­dam mro­żo­ne mali­ny i posy­pu­ję star­tą czekoladą. 

Pie­kar­nik się już w tym cza­sie nagrzał, więc wkła­dam moją masę i pie­kę 35 minut . 

Oto moje brow­nie z malinami 🙂

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *