” CHORWACKIE POWROTY ” ANNA KARPIŃSKA

“Chor­wac­kie powroty”

Autor : Anna Karpińska 

Wydaw­nic­two : Pró­szyń­ski i S‑ka

Cykl: Chor­wac­ka przy­jaźń ( tom 2 ) 

Gatu­nek: lite­ra­tu­ra oby­cza­jo­wa, romans

Ilość stron: 472

Oce­na: 8/10

 

FABUŁA

Los spła­tał  Annie figla i po kil­ku­dzie­się­ciu latach oka­zu­je się , że jej cór­ka Wero­ni­ka zako­cha­ła się w Zora­nie, synu daw­nej miło­ści Anny , któ­ra będąc daw­no temu w Chor­wa­cji na wyjeź­dzie z pra­cy , nie potra­fi­ła zosta­wić wszyst­kie­go i osiąść się na sta­łe na wyspach Bał­kań­skich… Po latach Anna i Błaż spo­ty­ka­ją się w pięk­nej, malow­ni­czej Chor­wa­cji, by nacie­szyć się miło­ścią ich dzie­ci i omó­wić spra­wy wesel­ne. Bez żad­nych wyrzu­tów, każ­de z nich zro­zu­mia­ło decy­zję dru­gie­go sprzed lat. .. Jed­nak czy ich uczu­cie do koń­ca wyga­sło? Czy szczę­ście już nie opu­ści Anny ? Gdy wszyst­ko zaczy­na ukła­dać się pomyśl­nie, pew­ne spra­wy zaczy­na­ją burzyć ten spo­koj­ny rytm… Posta­wa naszej głów­nej boha­ter­ki zasko­czy nie jed­ne­go czy­tel­ni­ka, ale czy nie na tym wła­śnie pole­ga życie? Jakich wybo­rów doko­na mło­dziut­ka Wero­ni­ka ? Czy pój­dzie śla­da­mi mamy czy jed­nak uczu­cie wygra ? 

PODSUMOWANIE

“Chor­wac­kie powro­ty ” to dru­ga część tego cyklu. Ja zaczę­łam nie po kolei, ale nic stra­co­ne­go… Do pierw­szej czę­ści z przy­jem­no­ścią wró­cę, by poznać bli­żej roz­ter­ki mło­dej Anny… W książ­ce tej zatra­ci­łam się na kil­ka tygo­dni… I nie dla­te­go że nie mia­łam cza­su ( to też ) ale dla­te­go, że z ogrom­ną przy­jem­no­ścią daw­ko­wa­łam sobie kil­ka roz­dzia­łów każ­de­go dnia… Książ­ka napi­sa­na lek­kim języ­kiem, któ­ry prze­niósł mnie w chor­wac­ki kli­mat i wraz z boha­te­ra­mi prze­cha­dza­łam się malow­ni­czy­mi ulicz­ka­mi w tym pięk­nym kra­ju. Książ­ka o pięk­nej miło­ści, trud­nych wybo­rach , jesz­cze trud­niej­szych decy­zjach, po pro­stu o życiu… Takim praw­dzi­wym bez lukru i cukru… Pole­cam każdemu 🙂 

A za moż­li­wość prze­czy­ta­nia, dzię­ku­ję wydaw­nic­twu Pró­szyń­ski i S‑ka. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *