Nigdzie nie wyjeżdzasz na zimowisko ? Szykują Ci się ferie zimowe w mieście ? To ten wpis jest właśnie dla Ciebie! My też nigdzie nie wyjeżdżamy, ale zobacz jakie napotkały nas atrakcje w naszym mieście Częstochowa.
Były to nasze pierwsze ferie zimowe w Polsce. W tym roku nigdzie nie wyjeżdżaliśmy, ale i tak miło spędziliśmy ten czas.
W pierwszym tygodniu wybraliśmy się do Stacji Grawitacja. Jest to nowo utworzony park rozrywki dla dużych i małych. Trzeci z kolei w naszym kraju. Trzeba wziąć pod uwagę liczbę osób odwiedzających to miejsce i lepiej wcześniej zarezerwować sobie po prostu wejście. Wchodzi się tam o pełnych godzinach. Nasze pierwsze podejście było we wtorek, ale ze względu już na dużą liczbę osób w środku, moglibyśmy wejść dopiero za 2 godziny. Więc przełożyliśmy wszystko na następny dzień i zrobiliśmy sobie od razu rezerwację.
Dziewczyny zachwycone. Byliśmy tam 2 godzinki. Wyskakały się za wszystkie czasy, a my dorośli mogliśmy na widokowym balkonie wypić sobie w spokoju kawkę. Jest tam park trampolin, ściana wspinaczkowa i park linowy. Radzę wziąć dużo wody do picia… Można tam także zamówić sobie coś do jedzenia typu jakieś zapiekanki. Nie próbowaliśmy, ale z tego co widziałam, to wyglądało apetycznie.
Ceny biletów są różne, w zależności od czasu i dni. Za jedną godzinę płaci się 25 zlotych. Za dwie natomiast od poniedziałku do czwartku 35 złotych, a od piątku do niedzieli 40 złotych. Dodatkowo trzeba tam zakupić specjalne skarpetki, które są wielokrotnego użytku. Na pewno jeszcze nie jeden raz się tam wybierzemy.
Było kino. I film “Mia i Biały Lew”. Piękny film, również dla dorosłych. Obawiałam się trochę o Sandrę, czy spodoba się jej taki film przygodowy, ale wcześniej pokazałam im trailer i chciały obejrzeć. Przyznam szczerze, że film naprawdę warto zobaczyć razem z dzieckiem. Pełen emocji, wzruszeń, ukazana jest w nim siła odwagi, przyjaźni i walki, a także ukazana gorzka prawda o tym, jak ludzie urządzają sobie polowania dla własnej przyjemności. Piękny film. Wszystkim nam się podobał.
Nasze miasto Częstochowa, zasponsorowało dla dzieci bezpłatną miejską ślizgawkę. Tylko na okres ferii, czynną w godzinach od 10 — 21. Mieściła się ona zaraz obok Galerii Jurajskiej, przy wjeźdźie z trasy… Kask i sanki również zapewnione, zjazdy trwały po 15 minut i mogło wejść tylko 6 osób.
Można również wybrać się z dziećmi na lodowisko. Wstęp to 4 złote za godzinę , a później naliczane jest minutowo i wypożyczenie łyżew to też koszt 5 zlotych.
Jest też do odwiedzenia sala zabaw Boomerang i Kraina Uśmiechu, ale wejście do zabawy jest tylko do lat 12, więc Julia już nie może… Ale dla młodszych dzieci to fajna zabawa.
Były również odwiedziny u rodziny , spotkania z kuzynami i braćmi ciotecznymi. Julia kilka razy była na lodowisku z dziewczynami, u Sandry była koleżać snka na noc… Także było co robić. Ferie zimowe zaliczone .