MAM LUKSUSOWE ŻYCIE

Dla wie­lu ludzi, sło­wo luk­sus, to kil­ka zer na kon­cie, mar­ko­we ubra­nia, naj­now­sze samo­cho­dy, eks­klu­zyw­ne wyciecz­ki. Dla mnie to zupeł­nie coś inne­go. Prze­czy­taj co spra­wi­ło, że mam luk­su­so­we życie , a dowiesz się , że Ty też tak żyjesz !

Jestem zdro­wa ! Jest to dla mnie naj­więk­szy mój luk­sus. Mam dwie ręce, dwie nogi, widzę , czu­ję , sły­szę. Budzę się każ­de­go dnia. Nie mam nowo­two­ru, nie jestem nie­ule­czal­nie cho­ra, nie mam pro­ble­mów z narzą­da­mi wewnętrz­ny­mi. Ile osób na świe­cie nie może tego posia­dać? Ile osób nie może zagrać z dzieć­mi w pił­kę , bo nie ma nóg ? A Ty masz . I odpo­wiedz sobie teraz sam, jak czę­sto szu­kasz wymów­ki, aby w tą pił­kę z dziec­kiem nie zagrać ? Jeśli jesteś zdro­wy, to żyjesz luksusowo. 

Mam zdro­we dzie­ci ! Jeśli masz zdro­we dziec­ko, to zasta­nów się cza­sem ilu rodzi­ców nie może doświad­czyć tego luk­su­su. Nie potra­fię sobie nawet wyobra­zić jaki ból czu­je rodzic, gdy dziec­ko uro­dzi­ło się z jakąś nie­peł­no­spraw­no­ścią, gdy nie widzi lub ma nowo­twór i jego dni są poli­czo­ne. Ile trze­ba mieć w sobie siły , żeby dawać ją rów­nież swo­je­mu cho­re­mu dziec­ku. Dla­te­go , ja żyję luk­su­so­wo, bo dwa razy wygra­łam , tym że mam zdro­we córki! 

Żyję luk­su­so­wo, bo przez to, że mam zdro­wie, mogę iść do pra­cy. Nim zaczniesz narze­kać , że zno­wu musisz iść do pra­cy, pomyśl ile osób na ten luk­sus po pro­stu nie stać. Są przy­ku­ci do wóz­ka i pra­cy dla nich nie ma lub przy­ku­ci do łóż­ka, bo cho­ro­ba zwy­cię­ży­ła. Nie mogą żyć tak jak Ty. 

Żyję luk­su­so­wo, bo dzię­ki temu, że mam pra­cę mam co mie­siąc opła­co­ne rachun­ki i jedze­nia pod dostat­kiem. Nie muszę się mar­twić, za co mam opła­cić gaz, czy za co kupić masło do chle­ba. To naj­więk­szy ( zaraz po zdro­wiu ) luk­sus dzi­siej­szych czasów. 

Żyję luk­su­so­wo, bo jestem żoną. A ile razy już to mał­żeń­stwo mogło się roz­paść, wie­my tyl­ko my. A mimo prze­ciw­no­ści losu, innych poglą­dów na nie­któ­re spra­wy wciąż się godzi­my, wciąż o nas wal­czy­my. Jeśli z kimś żyjesz pomyśl jaki masz luk­sus. Zobacz ile jest wokół par , któ­re nie dały rady prze­trwać wspól­nie kolej­nej burzy i po pro­stu się pod­da­ły. A wystar­czy po pro­stu to doce­nić. Prze­cież kie­dyś ten czło­wiek był całym Two­im świa­tem. Gdy Go pozna­łaś to Two­je ser­ce biło jak sza­lo­ne i chcia­łaś wię­cej i wię­cej. Wiem, że cza­sem miłość łatwo pomy­lić z zako­cha­niem, ale war­to też cza­sem pomy­śleć pod­czas kolej­nych cichych dni, czy war­to je marnować.

Żyję luk­su­so­wo, bo żyję bez pośpie­chu. Mam przede wszyst­kim czas dla sie­bie. Czas na prze­czy­ta­nie książ­ki. Mam czas na dłu­gą, relak­su­ją­cą kąpiel i mam czas na swo­je hob­by i swo­je zainteresowania. 

Mam luk­su­so­we życie przez to, że mam w domu cie­płą, bie­żą­cą wodę. Mogę wziąć kąpiel o każ­dej porze dnia. Luk­su­sem jest dla mnie rów­nież to, że żyję w kra­ju cywi­li­zo­wa­nym. Pomyśl ile ludzi na świe­cie nie może zaznać takich luk­su­sów, jakie Ty masz na codzień. 

A czy Ty doce­niasz luk­sus jakim się ota­czasz ? Czy po pro­stu takie rze­czy są dla Cie­bie zbyt mało waż­ne, że za luk­sus ich nie uważałeś ? 

5 comments

  1. myszka Reply

    Oj tak tak ja też mam ten luk­sus… Zdro­wie, czas, pra­cę etc…
    Doce­niam każ­dy wspól­ny dzień i nie ginie już za pie­niędz­mi a za wspól­nie spę­dzo­nym cza­sem bo on tak szyb­ko mija… Patrząc na naszych rodzi­ców widać to najlepiej…

    • Bilonka Post authorReply

      To praw­da. Dzi­siej­sze­go dnia jutro nie będzie 

  2. Anonim Reply

    Niby tak, ale patrzysz na tych, któ­rzy mają gorzej, a są tacy, któ­rzy mają lepiej od nas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *