“Znajdź mnie”
Autor: Anne Fraiser
Wydawnictwo: Muza
Cykl: Inland Empire ( tom 1 )
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Ilość stron: 352
Moja ocena: 9/10
FABUŁA
Późnym wieczorem biegasz w parku. Biegnąc widzisz na wprost siebie dziewczynkę w koszulce nocnej i bez butów, która nie może znaleźć swojej mamy. Nie zatrzymałabyś zapytać co się stało? Oczywiście, że każda z nas by się zatrzymała. I tak też zatrzymywały się kobiety w tej książce. Pytały, a dziewczynka pokazywała miejsce, w którym zniknęła jej mama. Brały dziewczynkę na ręce i chciały jej pomóc, a wtedy zaczynała się “zabawa”.
W krzakach schowany był ojciec Reni, który zmanipulował swoją córkę tak ‚że pomagała mu zwabiać swoje ofiary. Był nim Benjamin Fisher, seryjny morderca, który swój wyrok odsiaduje już 30 lat. I w końcu postanawia wskazać miejsca, w których pochował swoje ofiary. Ma jednak jeden warunek, żeby jego córka przy tym była.
Reni, to była profilerka FBI, która nie potrafi poradzić sobie z traumą i wyrzutami sumienia, że została tak zmanipulowane przez własnego ojca. Chce jednak pozwolić rodzinom zaginionych kobiet godnie je pochować i zgadza się na spotkanie ze swoim ojcem na pustyni Mojave, czyli miejscu zbrodni.
Jednak Benjamin Fisher ma inny plan…
PODSUMOWANIE
“Znajdź mnie” to świetnie rozwinięta fabuła. Autorka tak napisała tę książkę, że trzyma czytelnika do końca w napięciu. Książkę ciężko odłożyć na bok, a po przeczytaniu na długo zostaje w głowie, a to oznacza tylko jedno. To była bardzo dobra książka! Zostaje u mnie na tak wysokiej pozycji póki co, co książka “Pacjentka”. A jak książka zostaje na długo w pamięci, dla mnie oznacza to tylko jedno 🙂
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Muza oraz Autorce .